Ha no i kicha , mierzyłem alternator tak jak mi powiedziałeś odpaliłem moto i mierzyłem parami 3 żółte kabelki , i voltomierz prądu przemiennego mi pokazuje napięcie 1,5 V a jak włącze światła to poniżej 1 V no to alternator do wymiany.

Jak czas pozwoli to spróbuje tak zrobić jak piszesz , a w najgorszym wypadku wolałbym używke mu założyć tylko jak tak dzwonie po sprzedawcach co mają używane części do tego modelu to juz sprzedali , myśle zeby dopasować z innego modelu np z LM'ki bo to powinno być to samo albo np z dominatora choć nie mam co do tego pewności , a druga sprawa czy od padniętego statora może się uszkodzić regulator napięcia ?? bo jeśli tak to zaczne się jeszcze za nim oglądać.

Wyjaśniło się , zapomniałem dodać że kupiłem nowy akumulator który okazał sie wadliwy miał przerwe lub zwarcie trudno ocenić, ogółem nie miał prądu ani go nie pobierał podczas ładowania prostownikiem ,dali gwarancyjnie nowy zamontowałem odpaliłem ze startera zmierzyłem napięcie ładowania na klemach i ładnie mi teraz pokazuje 14.5 V

Mnie też początkowo próbowali uswiadomić ze nie uznają mi gwarancji , tłumaczyli ze mam wadliwe ładowanie i to jest przyczyna nie uznania gwarancji , Jak do k**wy nędzy miałem to sprawdzić jak z nowego akumulatora nie dało sie silnika odpalić bo nie było z czego rozrusznika ruszyć?? nawet lampy ledwo co sie swieciły kłociłem sie z facetem chyba z pół godziny w końcu ustąpił i dałem mu go na pare dni zeby go pomierzył i jednak gwarancje uznali , pamiętajcie trzeba z nimi twardo bo was oskubią z kasy , z resztą powiedziałem mu jak to mozliwe zeby akumulator nowy był nie sprawny , dodałem : Złodziejstwo w biały dzień !!! bo 2 razy płacić za akumulator za 170 zł to dla mnie porażka , tylko ci naciągacze sie cieszą !!