Pierwsze polskie forum Hondy Xl i XR.
zaczęło się od tego ze kupiłem świece bo trzeba mieć jedna w zapasie z ciekawości chciałem zobaczyć jak na niej będzie odpalał na zimnym silniku, wkręciłem i dupa nie pali ;/ wiec mowie zobaczę na starej spowrotem ale już nie dało się jej wykręcić na siłę jakoś poszłam ale gwint popsuło. wiec mowie trzeba to prze gwintować to wyciągnąłem silnik zdoiłem głowic. prze gwintowałem ale myślę sobie ze jak mam rozebrane to założę nowy łańcuch. biorę sie za skręcanie, ustawiłem rozrząd na znaki założyłem nowe uszczelki ustawiłem luzy zaworowe i silnik w ramę. a tu nie ma kompresji co to może być ? wykluczam rozrząd 2 razy sprawdzałem i jest ok, luzy zaworowe to samo, cylindra nie ściągałem w ogóle to myślę ze z pierścieniami nic sie nie stało, jak miałem głowice na wierzchu to ja zalałem rozpuszczalnikiem zawory nie puszczały. linki od odprężnika w ogóle nie zakładam a kompresja jest słaba ;/ juz mi brakuje pomysłów co to za przyczyna
Offline
Moderator
jak nie wstawiłes tulei w gniazdo po swiecy to pewnie puszcza na tym gwincie zpesutym
Offline
i jest przyczyna. opiłki z tej świecy jak ja wykręcałem dostały sie pomiędzy pierścień a tłok i zacisło je. dzwoniłem do hondy pierścienie skończyli produkować i są tylko u dilerów np. w afryce ;/ wiec z orginałami będzie ciężko ;/ jade do łodzi we wtorek tam produkują i dorabiają na każdy wymiar. zmierzyłem tuleje i ma średnicy 102mm to mnie zastanawia ? a tłok jest oryginał z hondy :O czytałem na stronie tezli to one wychodziły z tuleja na 100. nie możliwe zeby tyle zeszlifowali. widocznie taka wersja też musiała wychodzić, bo ten gościu w łodzi ma w katalogu takie pierścienie.
Offline
3 pierścienie wyniosły mnie 140 zł. gościu jest naprawdę konkret polecam go w 100 %. nawet jeśli stwierdzi ze kanałki w tłoku są za luźne to przetacza je i daje grubsze pierścienie. mi tak z olejowym robił. wczoraj odpaliłem maszynę. zobaczymy w terenie jak się sprawdzi. po złożeniu dymił może z 5 minut i potem przestał. dzisiaj paliłem to zero dymu. teraz tylko pytanie jak z ich wytrzymałością ?
Offline
Moderator
To zależy z jakiego są żeliwa i jak będziesz je traktował szczególnie w pierwszych godzinach od złożenia. Jak tuleja nie jest zbyt zużyta to powinny się dopasować. Poza tym jak nawet pierścienie zacisło, ale są całe to mogłeś je wyjąć, poprawić ewentualnie iglakiem rowki pierścieniowe, żeby w nich swobodnie chodziły i złożyć. Zakładam przy tym, że silnik był wcześniej w dobrym stanie. Przy znacznie zużytej tulei nowe pierścienie czasem nawet pogarszają to, co było przed remontem.
Offline
powiem ci tak pierścienie były w bardzo złym stanie ale głównie ogniowe 1 mm i 2 mm szczeliny, olejowy był ok bo oleju nie brał i nie kopcił nawet na zimnym, wiadomo na ssaniu trochę ale to normalne. a tuleja o dziwo była ok, wiadomo nowa nie jest był próg ale ledwo wyczuwalny. przejechałem po remącie 150 km i jest super jak narazie. ogólnie jestem zadowolony.
Offline
Moderator
Więc szerokości i sprawności:) Mierz też zużycie oleju i za jakiś czas zdaj relację jak wygląda kwestia trwałości tych pierścieni.
Offline
Nowy użytkownik
To ja dodam swoje 3 grosze, dorabiałem pierścienie w Poznaniu:
http://www.tomring.pl/
TOMRING
produkcja pierścieni tłokowych
ul. Jarochowskiego 63, 60-248 Poznań
tel./fax (061) 866 57 93
mobile 0-602 745 666
email: biuro@tomring.pl
Pierścienie zostały zrobione pod wymiar tłoka, który wysłałem. Jeden rowek został przetoczony - ten pod pierścień olejowy. Cena wyniosła koło stówki. Jeszcze nie mogę opisać efektów stosowania, bo silnik jeszcze w domu, ale użytkownicy NX 650 już testowali i wszystko gra.
Offline