Wydaje mi się, że prócz skrócenia nie będzie potrzeby rzeźbienia innych otworów, gdyż błotnik crf-a ma dużo węższą część, która znajduje się przy cylindrze i głowicy niż jest to w błotniku fabrycznym.

Z tym kolorem to nie do  końca musi być ok. Np. ja kupiłem biały błotnik i różnica w odcieniu jest duża, dlatego czerwień również może się różnic. O tym błotniku z linka pisałem na początku. Sam szukałem w necie jakiś dokładniejszych informacji na jego temat i niestety lipa. Dlatego też zdecydowałem się kupić błotnik do crf.

Dosyć ciekawie wygląda i na pewno troszkę odmłodniała.

Też miałem przygode z uciekającym motongiem z podtyłka.Niewiem jak tam sprawdziły by sie polisporty czy ufolowe ogony ale orginał z zr400/600 daje rade Tablica poleciała w krzaki, kierynkowzkaz w blizej nieokreslonym kierunku.Kominem zaorałem ziemie.Pierwsze co pomyslłem to to ze pora szukac nowego ogonka dla hondzi a tu niespodzianka: kita wygieła sie w drugą strone ale nie pekła .Wystarczyło odgiąc to to z powrotem.dodam ze tylni klosz też cały, polecam  bo to nie bzydkie i zdało najdrudniejszy egzamin jaki sobie wyobrazam.

motorowiec600rm napisał:

Mam pytanie, czy ktoś próbował zastąpić oryginalny błotnik, który jak wiadomo nie zawsze jest w idealnym stanie, jakimś zamiennikiem jak np. błotnikiem uniwersalnym polisport mx? Ja ze swojej strony mogę dodać, że zakupiłem błotnik polisporta, tyle, że do hondy crf/cr i wszystko byłoby ok, tyle, że jest za długi i będzie haczyć o kolektor wylotowy, dlatego troszkę go utnę. Ale poza tym wygląda dosyć fajnie i na pewno w jakimś stopniu odświeży wygląd mojego xl-a po remoncie. Do tego akurat pasował rozstaw otworów mocujących, co jest niezmiernie ważne.

This is a great article. It gave me a lot of useful information. thank you very much