Tradycyjnie, Motul 5100 10w40 i zawsze nowy filtr oliwki.

ja leje castrola 10w40 off-road (full syntetyk )i sprzęgło i silnik działa bez zarzutu:)

Rav88 napisał:

Nie wiem z którego roku jest ten program (nadawany był w latach 1977–1989), ale na tamte czasy to świetnością był olej Selektor Super Plus.

Tylko że wtedy w Polsce nie sprzedawano motocykli klasy XL,
MZ jeździły w Niemczech na wyższej klasie oleju niż w Polsce której przemysł produkował oleje tylko dla silników poziomu WSK
Co nie zmienia faktu że praktycznie każdy markowy olej motocyklowy się sprawdzi ale XL wymaga częstych zmian z powodu wysokiej temperatury pracy.

przez ok 25tys km zmieniałem olej co 3tys a teraz przeszedłem a Motul 300V 15W-50 nigdy nie dojdę do temperatur na jakie ten olej został zaprojektowany więc co 3tys podmieniam tylko samą zawartość oleju w silniku bez tego co w ramie co by wszystkie syfy spłynęły. Zawsze po uzupełnieniu olej jest klarowny, trochę ciemnieje ale nigdy nie przestaje być zielony. W ten sposób cała procedura jest tańsza o połowę w stosunku do zmiany całej objętości na zwykłego minerała, może go sobie też brać więcej niż innego ale 200ml/1000km przy 100km/h nie przeszkadza.