motorowiec600rm - 2013-11-25 13:19:03

Czy miał ktoś do czynienia z którąś z ładowarek z tematu? Mam normalny prostownik i ładowarkę własnej konstrukcji, ale interesuje mnie szczególnie optimate 4 lub 6. W necie są same pochlebne opinie na jej temat.  Ciekawą funkcją optimate jest ratowanie już niby zasiarczonych akumulatorów, lecz nie jestem do tego jakoś przekonany. Może ktoś z Forumowiczów miał styczność z powyższymi zabawkami?

ducati996 - 2013-11-28 23:22:07

Ja mam tą http://allegro.pl/prostownik-ladowarka- … 96129.html i nie mam żadnych zastrzeżeń - jest genialna,ładowarka inteligentna,trzeba się przyzwyczaić do jej pracy (na poczatku myslałem o co kaman :) ) bo sama próbkuje aku ,testuje ,odsiarcza i wogóle krawaty wiąże,przerywa ciąże ;) ale robi robotę - Ogólnie - podpiąć aku i jej nie przeszkadzać ( po wpięciu jedynie należy ustawić pojemność aku) a jak skonczy to sama da znać o tym :) i powiadomi o stanie akumulatora :) warta wydanych pieniędzy.

motorowiec600rm - 2013-11-28 23:26:15

Zamówiłem sobie ctek-a mxs 5.0 za ok.260zł z wysyłką i zobaczymy co pokaże. Kuszące jest to, że niby może podratować akumulator w samochodzie, a więc jest szansa, iż jeszcze coś zarobi. Ale wszystko wyjdzie w praniu.

motorowiec600rm - 2014-01-29 21:05:04

Napiszę moje spostrzeżenia na temat w/w cetek-a. Ładowarka na pewno jest dobrze wykonana. Kabelki są grube, krokodylki ładnie trzymają. Od razu widać, że mamy do czynienia ze sprzętem z wyższej półki. W komplecie znajdują się także: kable z oczkami, które można przykręcić na stałe do akumulatora i podpinać do nich przez wtyczkę ładowarkę oraz woreczek z materiału. Prądy ładowania są wystarczające jak na aku motocyklowe, co do samochodowych pewnie też. Tak przynajmniej podaje producent. Osobiście nie sprawdziłem. W ładowarce mamy 4 tryby ładowania dla aku motocyklowych i 4 dla samochodowych. Dużym guzikiem wybieramy daną funkcję i nic poza tym. Wszystko odbywa się automatycznie a my widzimy efekty działania poprzez zapalanie się kolejnych diód. W razie gdy pomylimy bieguny to nic się nie stanie, a zapali się czerwona lampka. Dobra rzecz. Nic też nie iskrzy przy podłączaniu i odłączaniu. Teraz najważniejsza sprawa, czyli odsiarczanie i regeneracja akumulatora. Raczej rozczaruję tych, którzy myślą, że ładowarka podniesie wyrąbany akumulator do dobrego stanu. Żadnych marzeń, Panowie! :) Ładowałem dwie baterie, jedną ok. 2 Ah a drugą 6 Ah. Wszystkie już ponad 2 letnie, ale jeszcze działające. Użyłem funkcji odsiarczania, niby wszytko przebiegło pomyślnie, ale szału raczej nie ma. Może troszkę pomogło i rozrusznik minimalnie lepiej kręci, lecz tyłka nie urywa. Niestety nie miałem okazji ładować aku znajdującego się na wykończeniu ani samochodowego. Może wtedy rezultaty były by lepsze. Wadą takich ładowarek jest, to, że jeśli chcemy dopalić silnik z akumulatora, który się ładuje (ale jest w stanie pełnego naładowania), ładowarka raczej go nie wspomoże. Wypróbowałem to już kilkukrotnie i w momencie, gdy akumulator nie chciał już za bardzo kręcić, wystarczyło podpiąć normalny prostownik, a rozrusznik nagle pięknie odpala silnik. Są też zalety, a mianowicie prawie całkowita bezobsługowość, małe wymiary, wodoodporność, mały pobór prądu i brak obaw o przeładowanie baterii. Poza tym dosyć szybkie ładowanie.
Myślę, że zakup był korzystny i każdy kto chce mieć w zimę spokój z pilnowaniem prostowników może, sobie takie coś sprawić. Przyda się też latem, gdy niekiedy dłużej nie jeździmy, a nie chcemy się bać, że nieładowany akumulator będzie po jakimś czasie nadawał się na śmietnik.

ducati996 - 2014-01-29 21:46:35

No to Oxford w kwestii odsiarczania wypada chyba lepiej...dostałem aku z 2006 roku od Husqvarny siakiejś tam siakiejś do podratowania - a może się uda...i po całym maglowaniu - a trwało to prawie 3 dni już myślałem że prostownik się zaciął albo coś aku ożyło i to na tyle skutecznie że kręciło bez problemu xl600rm.A teraz najlepsze - aku ma 9 Ah... i pewnie jeszcze ten sezon pogoni bo upłynność prądu po 6 tygodniach od ładowania była znikoma.

motorowiec600rm - 2014-01-29 23:16:19

Jeśli dorwę jakiś stary akumulator to przetestuję, jak na prawdę wypada ratowanie starego dziada. Sam jestem ciekaw wyniku.

motorowiec600rm - 2014-07-21 13:41:26

Po dłuższych testach optimate'a mogę powiedzieć, że jest jak najbardziej ok. Używam go praktycznie codziennie, jak nie do normalnego ładowania, to do podtrzymywania aku. Póki co, żaden kabel jeszcze się nie urwał a guzik nie wytarł. Jedynie to denerwują mnie zakłócenia jakie emituje, ponieważ podczas ładowania szumi radio w garażu. Co do ratowania akumulatorów w stanie agonii, mogę powiedzieć, że jak się uda. A nawet jak się uda, to i tak nie będzie jak nowy. Kilka już podniosłem i jako tako działają, natomiast niektórych nie miało ochoty naładować. Był też przypadek, że wskaźnik pokazał pozytywny efekt reanimacji, a przyszło do odpalania i du... Myślę jednak, że warto zainwestować parę złotych w dobrą ładowarkę i nie żałuję swojego zakupu.

https://www.floribras.pl/