DzikiDzik - 2013-08-25 11:30:15

Mój endżin ma 66kkm i słyszalny łańcuszek. Jak go przeciągnąłem nad Wisłą parę dni to chodzi jak śmietnik teraz. Zastanawiam się nad zimowym remontem ale mam za dużo niewiadomych. Proszę o pomoc.

1. Łańcuszek. Mechanik mi mówił, że lepiej zakuwany fabrycznie kupić, gdyż warsztatowe zakuwanie może czasem mikropęknięcia spowodować i po jakimś czasie zerwanie łańcuszka. Prawda to? Na alle pisali że mogą sprowadzić taki na zamówienie lub sami zakuć.
2. Ślizgacz i napinacz. Do tej pory nie rozbierałem 4suwa i nie wiem jak ocenić stan ślizgacza i napinacz łańcuszka.
3. Zawory. To samo, jak ocenić stopień zużycia/konieczność wymiany czy jakiegoś docierania zaworów oraz uszczelniaczy ?
4. Pierścienie i tłok. Pytałem parunastu na alle co sprzedają Wossnery o pierścienie, żaden się nie odezwał. Czy dostanę pierścienie to niej czy muszę zamawiać jak podaliście tu http://www.tomring.pl/ ?  Czy tłok jeśli nie ma widocznych nalotów po bokach sugerujących owalność, może zostać przy nalocie 66kkm? Jeśli nie to skąd dobrać?
5. Cylinder. Czy warto od razu szlifa walnąć czy jak nie ma jaja to zostawić?
7. Czy kupi się wystarczająco jakościowo dobre łożyska wału, tulejki tłokowej i inne?
8. Głowica. Sprzedawca twierdzi, że była regenerowana. Co w takiej głowicy to oznacza i co może być do poprawienia ?
9. Sprzęgło. Czy wymieniając tarcze sprzęgłowe należy wymienić przekładki metalowe, bo sprężyny rozumiem, że tak?
10. Dirko. Czy pasta Dirko może zastąpić uszczelki? Czy raz użyta uszczelka aluminiowa pod głowicą jest do wyrzucenia?
11. Skrzynia. Czy w skrzyni biegów to można coś ustawić/polepszyć czy tylko wymiana wchodzi w grę ?

Łysy - 2013-09-28 18:34:18

1. Bzdurą jest to co mówi mechanik- chyba, że jego metodą zakuwania jest prasa hydrauliczna. Na podparcie tego- wymień rozrząd w czymś co ma np 4 cylindry i łańcuch pomiędzy 2 a 3 cylindrem... zakuwany fabrycznie?
2. Bez wyjęcia nie powiesz nic. Jeśli nie były zmieniane to przy tym przebiegu nie zastanawiaj się tylko zmieniaj.
3. Primo- wyciągasz zawór i oceniasz stan gniazda zaworowego. Po tych oględzinach będziesz już dużo widział. Pory- rzecz normalna, znikną przy docieraniu, w przypadku gdy latałeś na zaatakowanych zaworach mogą być pęknięcia gniazda. Sam zawór- oceniasz szerokość przylgni, jeśli jest wąska a zawór jest wyklepany (różnica średnicy pomiędzy początkiem przylgni a jej końcem- zawór out. Oczywiście wszelki brak osiowości zaworu kwalifikuje go do wymiany. Dotrzeć z pewnością trzeba tak jak wymienić uszczelniacze trzonka zaworowego (kosz znikomy także nie ma co się zastanawiać).
4. Nalotów raczej nie zobaczysz - patrz na przednią i tylną część tłoka (od strony ssących i wydechowych). Tu ocenisz stopień zużycia.
5. Kwestia podejścia do tematu- jeśli pomierzone wszystko (tłok, pierścienie a średnica tulei) mieści się w normie to jedynie honowanie.
7. Można ale wcale nie musi się to kalkulować ekonomicznie. Wszelkie łożyska igiełkowe są drogie. Często w takich kombinacjach są problemy z dostępnością określonych wymiarów także może się to okazać drogą przez mękę a na koniec i tak zostanie strach czy się nie rozleci.
8. W PL nie wiem co taki termin oznacza- odnośnie moto... Są problemy z gniazdami i prowadnicami. Ogólnie ogarnięcie głowicy (regeneracja) to równanie płaszczyzny, szczelność, szlifowanie gniazd (ewentualnie wymiana) i ocena prowadnic (ewentualnie wymiana).
9. Przy wymianie tarcz powinno wymieniać się również przekładki ale z racji tego , że nie ulegają takiemu wyeksploatowaniu jak tarcze cierne często poprawia się stare. Przy wymianie pamiętaj o ocenie zużycia kosza.
10. Masy uszczelniające stosuje się tylko tam gdzie producent przewiduje taki rodzaj uszczelnienia (połączenia bezuszczelkowe). Z retrospekcji- często jednak trzeba sieknąć mgiełkę na elementy dekla czy karteru. Uszczelki pod główkę zawsze są jednorazowe ale często są "regenerowane" (czego nie pochwalam aczkolwiek sprawdza się to).
11. Zależy w czym leży problem i czego oczekujesz nakładem jakich kosztów :) Jeśli wszystko jest ok to fabryka wystarcza.

DzikiDzik - 2013-10-01 00:06:05

Dzięki wielkie łysy !!    pooglądałem se na UT remonty silników :P. No nie tak hopsiup ale silnik prosty jest. Bedzie mi trza jakiś przyrząd do rozpinania zaworów wykombinować.
Pytanko: czy zwykły pierwszy z brzegu spray żaro-odoporny czarny matowy się nadaje do malowania silnika czy trzeba jakiegoś lepsiejszego szukać ?
Momentami po zejściu z obrotów słyszałem stukot w silniku co po paru sekundach ustawał. czy to mogłobyć przeskoczenie luźnego łańcuszka i bicie zaworu o tłok? Ostatni dzień jazdy silnik się zalewał. Nie wiem czy to przez syf z baku i iglice miał otwarte czy może się rozrząd przestawił i zawór nie domyka, bo teraz jakby kompresji nie miał, nie pali jak kręcę to lekko kopniak idzie jak na odprężniku :/ .... hilfe !

Łysy - 2013-10-03 17:09:56

Do rozpięcia nie jest potrzebny żaden przyrząd.  Kładziesz głowicę na stole, podpierasz ją tak aby żaden zawór po otwarciu nie miał możliwości uderzenia w cokolwiek pod spodem. Bierzesz nasadkę na 1/2 cala średnicą przybliżoną do talerzyka zaworowego (ale mniejszy żeby naciskał na talerzyk) . Młotek, uderzenie i zawór wypina się sam.
Co do sprayu- z retrospekcji- pierwszy lepszy? Nie... Ostatnio brałem na alledrogo jakiś termiczny mat i był ok. Sprawdź zakres termiczny- im więcej tym lepiej. Wziąłem jakiś hardcorowy ale okazał się naprawdę super. Zwykle słabo przylegają do stopów aluminium i w kontakcie z benzyną łuszczą się. Także przecieraj swój szlak. jeśli znajdę gdzieś puchę to napiszę nazwę.
Żaden silnik nie jest trudny- diabeł tkwi w szczegółach. Pedanteria i chirurgiczne warunki pracy- klucz do sukcesu.
Stukot- u mnie taką samą reakcję miałem przy uszkodzonym napinaczu. Sam łańcuch walił o prowadnicę i stąd hałas. Co do zaworów... XL tak jak XR (I to nie te stare) są jak dla mnie typowymi traktorami- toporne, proste i trudne do zajeżdżenia ale... W mojej XL'ce robiłem swego czasu pierścienie, łańcuch, napinacz uszczelniacze itd- całą górę. Po złożeniu góry stwierdziłem, że krzywki mają już łagodne wzniosy i zmienię wałek. Robotę kończył znajomy... Miałem problem z odpaleniem... pchanie i odpala... i tak w kółko... grzebałem gaźniki, patrzyłem na moduły cuda... i co? mądra głowa nie ustawił luzu zaworowego. Po ustawieniu zaworów odpalił od strzała ale po godzinie wypluła gniazdo zaworowe. Na serwisie robiłem kiedyś XR650 - strzelała, kichała trochę mułowata... Luzy? BRAK. Niestety (albo stety) te silniki są tak proste i idiotoodporne, że chodzą pomimo iż pracować nie powinny. Efekty właśnie widać zwykle na głowicach. Siedziałem kiedyś i analizowałem czasy zaworowe zastanawiając się jak to bangla (otwarcie/zamknięcie):
ssący: 5st btdc i 40st abdc
wydech: 45st bbdc i 5st atdc
jest to przy wzniosie 1mm, przy 0mm jest to odpowiednio:
ssący: 58st btdc i 106st abdc
wydech: 94st bbdc  i 80st atdc
btdc-BEFORE TOP DEAD CENTRE-Przed górnym martwym położeniem tłoka ( polskie GMP)
abdc-AFTER BOTTOM DEAD CENTRE-Po dolnym martwym położeniu tłoka (polskie DMP)
bbdc-BEFORE BOTTOM DEAD CENTRE-Przed dolnym martwym położeniem tłoka (DMP)
atdc-AFTER TOP DEAD CENTRE-Po górnym martwym położeniu tłoka (GMP)
Wystarczy teraz policzyć ogniwa łańcucha, zęby i już wiemy kiedy tłok uderzy po zaworach :) (pamiętając że piec jest 4taktem i mając pewność że sam układ jest kolizyjny ) tak na poważnie terminy warto przyswoić i pomyśleć czasem nad tym jak to wszystko pracuje- np jaki wpływ na pracę silnika ma wytarta krzywka.
wracając do tematu- Odepnij w pierwszej kolejności linkę od odprężnika- robiłem kiedyś XL, która po skręceniu kierownicą gasła albo była słabsza- krótka linka otwierała zawór :) jeśli to nie pomoże- luzy zaworowe a jeśli nie, to dekiel w górę i spójrz czy któryś zawór nie jest schowany niżej.  Tłok mógł w niego pacnąć i nie domyka go. Niestety z tego co piszesz wygląda mi to na grubszą robotę czego osobiście Ci nie życzę.
Jedna rada- NIE UCZ SIĘ MECHANIKI NA YOUTUBE!!!! Najpierw podstawy później robota.Jak już dojdziesz do roboty to dobra serwisówka. Jeśli trzeba służę pomocą- serwisówkę też posiadam. Jak poogarniam się z czasem to zrobię temat z rozbiórki i naprawy swojego pieca.

DzikiDzik - 2014-01-10 14:00:53

No i zabrałem się za silnik. Dzięki jeszcze raz Łysy za darmowe porady dla zielonego. Szkoda że nie odpowiedziałeś na priv co do serwisówki.
Silnik rozebrany i częściowo pomalowany, uszczelniacze i uszczelki kupione. Bałem się do środka zaglądać że będzie ciężko złożyć te łożyska i wałeczki, poza tym jedną śrubę obrobiłem mocującą silnik do ramy i nie chciało mi się jej ucinać w trudno dostępnym miejscu.
Zakuty łańcuszek DID kupiony (krótszy o pół centymetra od starego), również łożyska na wałek NTN Ezo. Ślizgacza zdałoby się zmienić, bo nadżarty jest w górnej części, gdzie właśnie łańcuszek najbardziej drze. Był nowy na allegro z pół roku temu, tera nie ma.  Nawet kupiłem pierścienie na Ebay w Kanadzie na wymiar standardowy. Trochę niestety gładź cylindra jest pokancerowana lecz nie można zrobić szlifu jak nie ma nadwymiarowego tłoka. A tego nie ma ani w USA ani w EU, chodzi mi o partzilla stronę i cmsnl.  Zostaje zatem samo honowanie. No chyba że dorobić tłok, robił to kto ??

Sprzęgło o dziwo dobre, trzymają wszystkie tarcze wymiary 3mm a przekładki też swoje 1,5mm. Sprężyn chyba niema co wymieniać skoro nie ślizga ?

Głowica niestety do roboty. Dałem do warsztatu zajmującego się górą silników. Jazda się skończyła bo się rozszczelnił mi króciec ssący i wypadło gniazdo zaworowe, dla tego nie było kompresji. Były tez kontakty zaworów z tłokiem, dlatego zawory dwa krzywe, prowadnice do wymiany wszystkie bo luzy jak cholera. Kolo mówi że lepiej jakbym se poszukał głowicy… Ssący zawór i prowadnice z partzilla można ściągnąć, jakieś 220zł plus przesyłka 150. Ale wydechu brak.
Jakby wymienił wszystkie gniazda, prowadnice, zawory dwa dorobił to tak 3-4 stówki regeneracja, używkę komplet ciężko trafić, a jak już w niewiadomym stanie. Co lepiej?
Kilka zapytań rozesłałem, do Paradowskich, do Autoszlifu w Konstancini, Polok welding. W Konstancinie przez telefon powiedział, że zawory robią, od 60zł w górę, za wytoczenie gniazda 20-30zl i prowadnicy 20-30zł. Bo rozumiem że zaworów się nie prostuje?

Stare pierścienie w cylindrze mają 0.95mm szczeliny między końcami więc zużyte, pisaliście że w 600ce max chyba 0,5mm. Jeden i tak ułamałem więc nowe będą bo muszą. Rzuciłbym się nawet na tłok Wossnera nadwymiarowy i zrobił szlif, ale są do XR350, a o dziwo do XL nie pasują, tak nawet Wossner podaje. Facio co wystawia tłoki napisał że jego sworzeń do XR ma fi 21mm a L=56mm, gdy w XL jest fi 19mm a L=70mm !!? Dziwne bo to bliźniacze silniki, ma XR jeden gaźnik jeno. Jak patrzę po numerach części w partzilla, to się niektóre różnią, a niektóre są te same między tymi silnikami, np. zawory te same, a wałek rozrządu czy popychacze inne….
Zauważyłem fioletowawe odbarwienie u nasady korbowodu i obicie od góry jego główki jakby w co walło i wydarcia jej otworu no i luzy na sworzniu, i luzy boczne korbowodu jakiś 1mm….

Dziwna sprawa z tą głowicą – wałek jakby miał poprzeczny luz i nadżarł ją krzywką oraz boki pokrywy z lewej i z prawej. Mam już nowe łożyska, dam jedną podkładkę (spod kopniaka, idealnie pasuje) między łożysko a koło zębate wałka, by ew. ruchy boczne nie miały miejsca.

Wszelkie porady i uwagi wskazane i dziękuję z góry. Śmietnik? Może ale co, wiosna się zbliża a drugiego silnika na części nie mam… ;/

tak pacjent wyglądał
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing

pomału ładnieje, dekle:
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing


pokrywa
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing

cylinder
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing

tłok
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing

głowka korbowodu wydarta
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing

i obita
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing

I dla ciekawskich cała galeria:  https://drive.google.com/folderview?id= … sp=sharing   
Pozdrawiam zapaleńców.

ducati996 - 2014-01-10 21:08:09

Fajna relacja :) Naprawdę świetnie opisane :)

DzikiDzik - 2014-01-10 22:58:54

Eee tam, lapidarnie na szybkiego pisałem bo mnie pęcherz gonił :P. A zdjęć sporo robiłem by ewentualnie potem dojść jak to było hyhy. Wracając do youtube to się nie zgodzę. Sporo fajnych filmików je pożytecznych jak ten o remoncie XR600R 
http://www.youtube.com/results?search_q … 2011&sm=12 
skąd się dowiedziałem że nowe pierścienie wygrzać 2 na 2 min i 15 na 15, po czym jeździć spokojnie i zmienić olej. Nie wiem czy w serwisówce to pisze, JAK KTO MA TO PORATUJCIE !
Wszystko jak na dłoni w podobnym silniku, choć nie widziałem oznaczeń na wale co do krzywki impulsatora i faktycznie nie ma oznaczenia tylko jakieś inne dwa frezy są i trzeba se je znaleźć przy składaniu lub punktakiem oznaczyć przed zdjęciem.


Pisać można by dużo ale wy tu wyjadacze, z resztą mój złomek do piknych nie należy a i sposób naprawy chałupniczo pół profesjonalny. Szkoda że niszowe forum, może wyskoczę z tym na adv com, tam jest kilka wątków od tym modelu, więcej info może się zgarnie.

Sprzęt tanio kupiony z przejściami to i wiedziałem że inwestycje się kroją. Ale chciałem taki entry-enduro-level motor co sam ogarnę a drogi nie jest. Najchętniej bym nabył XR400 albo Baję, ale wiecie jaki rynek. Sam włożę, wiem co mam i się mechaniki poduczę. Już teraz mógłbym se pierścienie w trampku wymieniać jakby części takie drogie nie były i silnika nie tsza było wyciągać… Bo w 650 coś zrobić pod plastikami to koszmar mechanika. Sama wymiana linki ssania zajeła mi 3 godziny...

Łańcuszek zakuty kupiłem bo z głowy zakuwanie a włożenie łatwe. Sporo ciaśniejszy na kole niż oryginał a tylko pół centymetra czy aż krótszy. Koła zbytnio zużyte nie są. Nie wiem czy przeskoczył stary łańcuch mnie, czy poprzednikowi bo jak wspominałem, kilka razy słyszałem przez kilka sekund stukanie. Ale było to na stopce, więc może to było walenie krzywki o przednią krawędź głowicy przy świecy ??
Napinacz pracuje prawidłowo w jednym kierunku, sprężynę bym wymienił dla pewności, jak i ślizgacz, ale u nas droga. W motoriście niestety go nie mają a cena 123zł jest akceptowalna. Widziałem na allegroszu za sto chyba a nie ma tera. Był też kolektor ssący ale za dwie paki, dlatego spróbuję załatać stary siateczką i Dirco.
Z zaworami dorabianymi wiem że ryzyko jest urwania, ale co począć jak rynek używek ubogi a nima nawet w Hądzie oryginała… Mierząc suwmiarką wyszło mi:
1. wydechowy długość 102mm fi trzonu 5,5mm fi grzyba 29mm.
2. ssący  104mm fi trzonu 5,5mm fi grzyba 32mm.
Magnesem macając to są z mieszanki jakiejś, raz łapie gdzie indziej nie. Słyszałem nawet że samochodowe frezują na mniejsze, ale koszt nie za bardzo.

Pierścienie właśnie zmierzyłem. Dziwne że nowe są węższe o kilka dziesiątych mm , na grubość te same 1,2mm. Za to po wsadzeniu do cylindra ma luz 0,45mm tylko czy aż (?).

Co do Dirco zgadzam się z Łysym. Lepiej nie kleić jak nie musisz bo później skrobanie nożem i z odstojnika pod sitkiem wybierasz frędzle czerwone… Kupiłem za 190 komplet uszczelek, lepsze to niż pojedynczo bo są po 5dych te ważniejsze. A w komplecie są zaworowe, pod przewód olejowy i pod rury miedziaki i inne dziwne nawet malutkie 5mm ringi chyba na wewnętrzny przewód olejowy od pompy. Dokupić muszę tylko pod tłumik bo się rozleciała. W rolniczym niestety nie dostałem simmeringów, musiałem z allegrosza razem z łożyskami wałka ssać. Nie ma natomiast simmeringa spod wysprzęglika, rzadka sztuka. Te NTN Ezo łożyska to coś nie te NTN, nie mają wybitych liter na stali tylko na plastikowych osłonkach. Szlifnięte jakieś, no nie ta jakość co kiedyś. Nie wiem co o tym myśleć. Sprzedawiec ripostuje że takie są i nie jest to podróba. Oczywiście zdjąłem uszczelnienia bo to w oleju będzie kąpane. Niestety wałek też jest wyrobiony i nowe łożyska mają na nim lekki luz, ale cóż. Zrobię ten silnik i będę jeździł parę lat jak nie to go rozbiorę na części.

Póki co pomalowałem co nie co. Srebrzanka niedobra na podkład, trzeba wygrzewać by była odporna na zarysowania. Opalarka pomocna jak nie ma pieca a mama nie pozwala do piekarnika :] .  Pytałem pod wawą z ogłoszenia, gość za kartery i cały gar powiedział : piaskowanie korundem 70, malowanie proszkiem 100zł. Pasowało mi ale nie chciało się rozbierać uszczelniaczy i wieźć tego. Pojechałem plastikową szczotą, papierem, odtłuściłem, podgrzałem na kaloryferze elementy i farbę i goł.  Czarny mat dobrze się czepia, ale brudzi się więc pociągłem lakierem bezbarwnym. Co się wyjara to niech się jara. Napisy źle mi wyszły bo zamiast na koniec je opędzlować to na początku pomalowałem i zakryłem smarem lub olejem i na to czarny Motip, potem skrobanie, błąd. Ale ch… wku…wiony byłem i mazłem jeszcze raz srebrnym co mi się pomieszał z czarnym i prysłem bezbarwnym do ochrony matu. Jakbym miał gotowy cylinder i głowicę to jestem skłonny dać do piaskowania i malowania u fachury bo tam już temperatura je. Na koniec szlif boczny żeber papierem i filcem jak w oryginale. Czarny kompletnie silnik dla mnie za smutny się wydaje, dlatego gom rozweselił śrubami i elementami srebrzanką żaroodporną zabezpieczoną bezbarwnym. Rura może się wydać niczym biała skarpeta, gusta różne, mnie się wydaje że będzie ciekawiej, tłumik oczywiście czarny, zostawiam jaki jest bo poprzednik go pryskał.
Dużo elementów jak śruby, dźwigienki lepiej byłoby zedrzeć szczotą i polerować filcem z pastą, potem bezbarwnym zabezpieczyć, ale więcej je…nia,  i tak się bawiłem. Filcem pociągłem kapsle wziernikowe, ale wklęsłości papierem zostaje pucować co żmudne było... A można przecież posłać do fachmana co robi piaskowanie i cynkowanie na kilogramy. Ale weź później dojdź która śruba gdzie była w silniku. Tak to z tektury wyjmuję jedną, czyszczę wkładam, potem to samo z odtłuszczaniem i malowaniem sreberkiem. Coś tam od klucza zejdzie ale trudno. Lepsze to niż rdza na braku oryginalnej warstwy szaroburej.

Na tenteraz skłaniam się do autoszlifu w Konstancinie dać głowicę bo dorabiają zawory i głowice robią kompleksowo. Ze 3,5 stefy wyjdzie. Ale na razie się wstrzymam, może się głowica jaka trafi. Co myślicie ??

ps

W partzilla są w miarę dobre ceny (jak na oryginałki  i w porównaniu do http://www.cmsnl.com )ale przesyłka minimum 50 baksów :/. Najlepiej zebrać się w kilku zamówienie zbiorcze zrobić i się dzielić kosztami. Napisałem jakoś do nich o północy, u nich pewnie dzień był bo dostałem szybko 3 majle w odpowiedzi. Zebrałem ze 40 części drobnych co bym chciał to pisał, że część mają, a resztę zamówili by w Hondzie, co trwałoby 2-3 dni robocze bez kosztów dodatkowych. Przelewem czy paypallem może być, bo ich strona www nie zna innych stanów (np. mazowiecki) niż amerykańskie hehe przez co nie mogłem się zarejestrować. Party co mają absolete już nie ma i nie produkują i producent ma na to wy…ane, można szukać na ebaju czy Amazonie tylko. A ceny czasem kosmiczne.

To tyle przy trzecim Pinta Apetyt na Życie   hehe , pozdro XL/XR maniacy!

mateusz - 2014-02-17 15:10:19

gdzie można dostać  zawory do hondy xl 350r

DzikiDzik - 2014-02-17 16:59:34

Jest kilka stron z częściami gdzie kupisz... ale ssanie. Wydechowego nie ma, znaczy znalazłem tylko tutaj 
http://www.cmsnl.com/honda-xl350r-1985- … ml#results
jednak cena 330zł za dwa to nie dla mnie.  Najtaniej w partzilla
http://www.partzilla.com/parts/search/H … parts.html
tylko dolicz 50$ za przesyłkę.
Niestety model niszowy i jest problem z częściami. Ja się zdecydowałem dorobić. Niedługo odbieram głowicę z warsztatu w Konstancinie.

xl350wro - 2014-02-22 11:32:59

Witam wszystkich. To mój pierwszy post na tym forum, jestem posiadaczem dwóch hond xl350 lecz niestety obie maja uszkodzone głowice. Mam pytanie do DzikiDzik gdzie zdecydowałeś sie dorobić zawory? U paradowskich? Też skłaniam sie ku temu lecz wszystkie moje zawory sa pokrzywione i ciężko jest mi zebrać odpowiednie wymiary a w żadnym katalogu nie znalazem seryjnych wymiarów. Paradowscy mówia że w takim razie długość zaworu musze podac na własna odpowiedzialność. Czy jest ktoś w stanie podać mi wymiary oryginalnego nie skrzywionego zaworu wydechowego i ssącego? Z moich poszukiwań doszedłem do tego, że bardzo podobne zawory są w hondzie XR400 długością różnią sie 0,4mm (prawdopodobnie bo nie znam seryjnych wymiarów) a po za tym sa takie same no i ssący ma grzybek wiekszy o 1mm ale podobno można gniazdo przystosować tyle. Co o tym sądzicie? Zawory proxa są dstępne w atrakcyjnej cenie. Czy ktoś wie gdzie dostać tłok do tego sprzęta? Ja nic nie znalazłem. Znalazem tylko informacje że można zmienić korbowód od XR350 i wtedy pasuje tłok od niej ze sworzniem 21mm. Ktoś ma jakieś doświadczenia, informacje? Będę wdzieczny za pomoc.

DzikiDzik - 2014-02-23 03:23:46

Heja. No ten model tak ma z tymi top-ami że padają. Albo Honda nie dopracowała to należycie, albo ludzie nie dopilnowują wymian i serwisu co funduje spotkania tłoku z zaworami bądź zatarcia, albo je traktują jak hard nie soft i zarzynają zwyczajnie.
Chciałem u Paradowskich ale się nawet nie odezwali na majla. Tak samo Tomring w Poznaniu – na kilka majli jeden przyszedł z łaski, niech spadają. Posłałem do Konstancin-Jez. Autoszlif, gdyż regenerują głowice i dorabiają zawory. Kilka dni temu przyszła, jeszczem jej nie widział. Dorobili wszystkie zawory, prowadnice, jedno gniazdo, splanowali, wyczyścili, dotarli. Koszt 600zł z przesyłką. Za jeden zawór chcą 80zł, gniazdo/prowadnica- 25-30zł. Zobaczymy co to warte bo w przyszłym tygodniu chcę go złożyć. Czekam na nową sprężynę napinacza łańcuszka z motoristy – zamówione z 2 tygi temu i się coś nie odzywają na ponaglenia, jak zwykle.
Wymiary ogólne przecież podałem wyżej… :/  Dokładne to musiałbym mieć śrubę mikrometryczną . Ale to są zużyte zawory więc i tak będzie wynik zafałszowany. Najlepiej wysłać oba w miarę proste oryginalne i Ci dorobią wg nich. A grzybki i tak dociera się z gniazdami więc tam delikatna odchyłka wg mnie może być, gorzej ze średnicą czy długością.
Poproś sprzedawcę tych zaworów do XR400 o pomiar, może który będzie łaskaw i poda. Bo można się pokusić o zeszlifowanie tego mm na średnicy i dokładne dotarcie z gniazdem.
Ogólnie to jak masz podobny wymiarowo zawór to słyszałem że je rezają na tokarkach na mniejsze. Pokaż no te zawory.

Co do części to szukałem na tych stronach:
http://www.partzilla.com/parts/searc...cle/parts.html
http://www.bikebandit.com/oem-parts
http://www.powersedge.com/
http://www.servicehonda.com/parts/lookup
tłoki http://www.wiseco.com/Default.aspx
lub w EU http://www.cmsnl.com/
ale wszystkie się wystrzelały z tłoków i pierścieni, jak również wydechowych, ślizgaczy itp. (oprócz drogiego cmsnl). Tłok to widziałem tylko gdzieś w stanach na dziwnej stronie ale było to STD za 250$ plus paczka. Wossner robi własnie tłoki ale do XR, tłok jest inny bo kompresja się bodaj różni i sworzeń. Też o tym myślałem ze jak zmienić korbę od XR 83-84 czyli 21mm, wtedy kupi tłok. Ino gdzie taką znajdziesz i ile to roboty. Prościej byłoby… rozwiercić główkę tego co jest ale to już mocno chałupnicze działanie. :P  Jest jeszcze opcja dorobienia tłoku i pierścieni konkretnie pod szlifnięty już cylinder. Wysyłasz takiemu Tomringowi czy gdzieś gara po szlifie, oryginalny tłok z pierścieniami i powinni dorobić. Tylko ile będzie on wart, ile warte te dorabiane zawory ???

Ech, 600ki to mają dobrze, części zatrzęsienie.

DzikiDzik - 2014-02-23 19:15:37

są znowu standardowe pierścienie  http://www.ebay.com/itm/Honda-Motorcycl … 1a&vxp=mtr
w dobrej cenie
i nadwymiarowe połówki  http://www.ebay.com/itm/1983-1984-1985- … 34&vxp=mtr

DzikiDzik - 2014-02-28 11:12:20

Heja. Mam rozterkę co do wałka rozrządu. W manualu 250/400 i do XL600 nie ma słowa o pozycji wałka. Jest pisane że oddzielić zębatkę od wałka i wyjmować/wkładać rozłączone. Kreski na równo z głowicą jak je tłok w T-opie. Ale ni słowa jak wałek ma być włożony, A PRZECIEŻ MOŻE BYĆ W DWÓCH POZYCJACH !! Nie kumam jak można nie napisać tak ważnej rzeczy. Oczywiście domyślam się że krzywki idą wtedy w dół by nie naciskać na zawory, bo w topie się ustawia luzy czyli zawory na swobodnie muszą być.
Wyjąłem bez rozkręcania wałek bom najpierw wyjął łożyska i poszło nawet z napinaczem. Jednak wałek nadal mogę w dwie pozycje ustawić. Dobrze dumam, krzywki w dół ?
Tu też zdaje się nie zwraca kolo na to uwagi https://www.youtube.com/watch?feature=p … w5vj8#t=37   czego ja nie kumam ??

===
Już wiem. Jest to obojętne. Iskra śmiga co obrót, wałek się kręci dwa razy wolniej więc jeden obrót jego to dwa wału= jeden takt. Tak czy siak w singlu to obojętne. Ja myślałem że iskra idzie co dwa obroty i trzeba się w nią wstrzelić, a ona na pracy i na wydechu skrzy.

DzikiDzik - 2014-03-03 22:36:30

Skończony remont, moto jeździ, prawie sto km nawinięte. Chyba zaworki znowu muszę nastawić, po 50km zaczęło cosik stukać. Zeszło długo bo to mój 1 remont, prawie tydzień składałem. Wszystko ręczna robota, głowica inny kolor bo Championem 60)C malowana, kartery i pokrywa Motipem 800C plus bezbarwny, kartery wewnętrzne pędzlem z puchy żaro mat :P  O dziwo na razie sie nie jara nic, nie śmierdzi, nie schodzi.
Żebra głowicy zdarte papierem na wiertarce a potem filcem. Tak samo zrobiłem z podsilnikową osłoną - jeszcze ją prysłem bezbarwym Śnieżki by się dłużej trzymało świcenie jak psu kulki. Reszta jest do powolnego dopracowania - podwyższenie stopki, czyszczenie układu tylnego hampla i malowanko, być może bakiem się zajmę. Ramy nie ruszałem bo najlepiej całą malować. Amor być może zregeneruję i do łożysk z czasem tylnej zawieszki zajrzę.
Szkoda że nie miałem tłoku i szlifu oraz ślizgacza, byłoby fest zrobione. Sprężyna nie doszła na czas do napinacza, musi być póki co stara. Kolektorek ssący sklejony bezczelnie poxipolem i pryśnięty matem hehe. Mnie się podoba endżin rozjaśniony srebrzanką bardziej niż ciemny originał, a Wam?
Zalałem 1,9L Motula 5100 ale docelowo będzie Orlen syntetyk 10W50 - chcę spróbować coś innego w obu motkach.

https://dl.dropboxusercontent.com/u/18651078/XL%20engin%20pr.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/18651078/XL%20engin%20lew.jpg

https://dl.dropboxusercontent.com/u/18651078/XL%20after.jpg

DzikiDzik - 2014-03-30 08:34:43

Po ilu zmienić olej? Nowe są pierścienie, zawory, prowadnice, gniazdo, łańuszek. Nowe motki po 1000km mają serwis. Czy tutaj 500km będzie sensowne zalać nowym?? Jest Motul, po jakichś 200km jest już ciemny ale pachnie świeżo. Wymieniłem między czasie filter. Będzie Orlen syntetyk, jak myślicie kiedy zmieniać?

DzikiDzik - 2014-05-08 14:40:11

Łaaał pojawił się kompletny top 350ki  http://www.ebay.com/itm/1984-XL350R-Bar … aa&vxp=mtr 
Sto baksów na start, ciekawe ile będzie chciał.
Póki co mój FreeRajt śmiga jak należy, paręset km zrobione. Pali na zimno od pierwszego, na ciepło zależy jak się wstrzelę - przeważnie z drugiego. Nie sposób nie lubić tego motka :]. Słitaśny sofcik, szutry, polne drogi i ścieżki leśne to jego żywioł. I jak go łagodnie traktować, powinien służyć latami.
Oczywiście nie chodzi jak nowy. Im bardziej się zagrzeje, tym lepiej słychać jakiś stukot, pewnie luz na sworzniu tłokowym lub na korbowodzie albo to zużyte dźwigienki, nie wiem. Ale jak się nie ma co się lubi, to będę śmigał nim wkoło chałpy. Jak przetrwa ten sezon to może na lawecie trochę świata zobaczy :]

PS. Bezbarwny lakier na silniku to słaby pomysł. Nagrzany rozmięcza się i łapie piasek i pył. Nie idzie go usunąć nawet myjką. :[. No i ściera się od buta prawy dekiel. Jednak proszkowe tylko.
PS2. Pali równo 4,6L. Gaźnik ustawiłem na oko. Czyszczony był na jesieni.

DzikiDzik - 2014-10-25 11:55:01

Konstancin Jeziorna Autoszlif mogę polecić jeśli chodzi o regenerację głowic i dorabianie zaworów gdyż... motor nadal działa. Przejechane niedużo, z tysiąc półtorej - mało czasu a na enduro wiadomo jak się jeździ.
= 2-3godziny w piątek sobotę i za tydzień znowu a kilometraż około stu na raz.
Niestety łańcuszek znowu słychać wyraźnie a DID zakuty był zakładany. Nie wiem co o tym myśleć gdyż nie piłowałem go, ani na zimno ani na gorąco. Nigdy na czerwone pole nie weszłem a staram się do 2/3 obrotów jeździć gdyż i tak moto jest elastyczne. Nie mogę dostać w normalnej cenie ślizgacza. Sprężynę nową mam to ją włożę w zimę.
Planuję też:
1. Regeneracja wałka rozrządu - ktoś robił wiec jak gdzie i po ile, warto czy nie ?
2. Rozwiercić o 2mm otwór w korbowodzie na sworzeń tłokowy od XR350. Są na Ibeju Wiseco komplety od 430zł więc nawet nawet. Tłok pewnie taki sam, może kompresja większa ale można dwie uszczelki podłożyć jakby się zderzał z zaworami. Używane do XL jak na lekarstwo albo drogie. Nowy tłok Wiseco 1mm ponad standard plus szlif i powinno być w miarę spasowane.  Najlepiej chciałbym podejść do tokarza z całym silnikiem by nie łupać go, da się wsadzić pod tokarkę korbowód z silnikiem??  :P

Moto pali 4,6L, ładnie odpala, wchodzi na obroty, mocy ma wystarczająco szczególnie jak się odkręci co rzadko czynię. Ino zawieszka lepsza by się zdała, ale trzeba by z Ebaja ściągać tylny amor od XR i przedni komplet. Nie wiem czy warto klasyka psuć, chyba lepiej sprzedać taki i kupić XR400 lub DRZ.

DzikiDzik - 2015-07-05 22:34:47

REAKTYWANCJAAAAAA !!
Dwa latka temu był wstępny remoncik
https://drive.google.com/folderview?id= … sp=sharing
teraz poszedł konkretniejszy przy okazji kupna XR350
https://drive.google.com/drive/folders/ … EEzMzBsUU0
Na fotach niektóre części z XR.
Oba silniki posłałem do mechaniora "rezatora". W XL z niemożności dostania nowego tłoka zdecydowałem się na obtoczenie go , dorobienie tulei pod ten wymiar i dorobienie nadwymiarowego sworznia by zlikwidować luz na główce korbowodu. Firma dziak.pl to mi robiła, jednak rezanie tłoka i sworzeń był w Wawie robion. Przyszło to po dwóch miechach aż... Przy okazji wymienię wszystkie łożyska i uszczelniacze. 
XL pozostaje w odwodzie narazie bo chcę zrobić XR najpierw.

Na jesieni myślałem że mi poszło gniazdo, a to się wykręcił wałek popychacza zaworowego. Normalnie mi wypadł jak silnik czyściłem. Niepotrzebnie wykręcałem je tak ot... i nie zabezpieczyłem klejem do gwintów.
Lakierowanie silnika to poroniony pomysł niby się trzyma ale rozmiękczyło się od ciepła i chwytało brud. Kapsle zaworowe to męczyłem się szczotą na wiertarce że hej by to usunąć. Ciąłem kątówką śrubę montażową silnika bo nie chciała puścić ramy. Wahacz pomalowany i serwis łożyskowania zrobiony. Czekam kasy i czasu by kończyć ją acz raczej jeszcze bardzie rozbiorę by pomalować ramę trocha.
Silnik ma najechane 69kkm a widzę że tłok jest nominalnej wielkości...

DzikiDzik - 2015-08-30 17:56:02

Jednak XR poszła w odstawkę z powodu niepewnej elektryki. No i XL rejestrowany to będę mógł pocinać po drodze. Łożyska kupione w stozek.pl, uszczelki sobie zrobiłem acz mam jeszcze kupne z kompletu com kupował do remontu TOPu.
Wszystko stopuje mi Honda bom zamówił części i się schodzi. Najbardziej zależy mi na uszczelniaczu nr29 OIL SEAL (17X34X4.5) stąd http://www.partzilla.com/parts/search/H … parts.html  gdyż robi go tylko Honda – jest głównie matalowy. Tu się wystrzelali i oczywiście mówili że nie mają, ale jak wklepać po wymiarach to gugel pokazuje, że TRX400 quad też takie ma, a taki już mają… :/  O co w nim chodzi? Bez niego oraz uszczelniacza łożyska prawego na wałku zdawczym nie wytworzy się ciśnienie w tej komorze i nie wejdzie olej do dziury w wałku tym, który jest odśrodkowo smarowany i połowa trybów skrzyni nie ma odpowiedniego smarowania. Drugi kanał wchodzi do skrzyni wodzikiem z widełkami i przez karter wchodzi do wałka pierwszego. Oczywiście jest olej na dole silnika i se tryby powinny pobierać go , ale jak mogę zrobić jak należy to poczekam. Nie mam ciśnienia na jazdę jak kiedyś… :P
Zamówiłem również jeden ze ślizgaczy łańcuszka. Drugi będę musiał ustrzelić na ibeju, tymczasem wezmę od XRki bo jest w miarę. Odświeżyłem ramę. Farba była ok tylko miejscami otarta a miejscami korozja łapała przy tłumiku i na dole przy spawach. Obczyściłem ją szczotą na wiertarce i papierem. Nie było sensu piaskować. Pomalowałem najpierw pędzlem a po oszlifowaniu pistoletem.
Licznik sobie odświeżyłem hehe.  Dziwny nalot trudny do zapamiętania, a tak będę miał klarownie na blacie. :angel: Siedzenie również doznało refreshu. Umyłem je dokładnie… rozpuszczalnikiem. Tak, jeno nitro jakoś imał się tego brudu. Tu i tam pozaklejałem pęknięcia super glue. Natarłem balsamem lekko koloryzującym. Napisy poprawiłem farbkami do skór i pociągnąłem bezbarwnym lakierem do skór warstw kilka. Zabawy było... Koszt buteleczki 7 zł na allegro. Cel tych zabiegów: wytrzymać ze dwa lata użytku. Potem trzeba wyskoczyć z 250zł u tapicera Wijalisa np., i otrzymać nówkę obszycie z haftem.  Zdjęcia w linku co podawałem.

PS. Chodzi mi pomysł upgrejdu silnika o chłodnicę oleju. Rozkminiałem czemu tyle rozwalonych TOPów w ogłoszeniach 350ek, a XR400 uchodzi na całym świecie za trwały silnik. Silnik, który patrząc po fiszkach, nie zmienił swej budowy od pierwszego do ostatniego rocznika produkcji. Wyszło mi, że prawdopodobnie chodzi o chłodnicę. Niektórzy tuningowcy zakładają ją nawet do 650ek.
O ile zbiornik oleju w ramie to słaba chłodnica, bo nagrzewana gorącym powietrzem z silnika, które wędruje częściowo pod bak, to umieszczenie żeberek pół-okrągłej chłodniczki pod światłem, gdzie jest wlot akurat, jest to good idea.
Przypatrzyłem się następcom XLek. Była to XLX i Honda NX 350 Sahara (miała rozrusznik). Obie były produkowane na Ameryki Płd./Śr., po kilku latach zaprzestano produkcji, bo nie zrobiły szału. XLX I NX różniła od XL właśnie głównie chłodnica umiejscowiona z lewej strony pod bakiem.
I jak sprytnie ją wpletli w silnik? Inna przykrywka filtra oleju. Olej po przejściu przez filtr idzie do pokrywki. Stamtąd przechwycili go i dali na zewnątrz. Wraca schłodzony to wchodzi do otworu też w pokrywce i wchodzi do silnika na wał i do góry na TOP.
Planuję nawiercić dwa otwory w tej pokrywie i zablokować kanał wewnętrzny np. wiercąc od środka trzeci i napychając tam Poxipolu czy śrubę wkręcając. Dwoma na zewnątrz otworami puszczę na chłodnicę.
Jaką? Najlepiej odporną na kamienie, to dam zaraz przed silnikiem. Jak będzie zwykła to gdzieś wyżej czy obok silnika z lewej.
Co o tym myślicie ? Jakie ciśnienia dają pompy w takich silnikach? Pompa w XLX/NX jest zapewne taka sama.

Galar - 2015-08-31 16:56:45

W 600-tce wydajność pompy ssącej 7,5 l/min 5300 obr. tłoczącej 10l/min przy tych samych obrotach.
Co do chłodnicy to dobry pomysł tylko miejsca mało. Też będę coś kombinował z walca aluminiowego
użebrowanego na wyjściu z silnika. Powinno być dość odporne więc może pójdzie na wysokości górnej części
osłony silnika a może zmieści się wzdłuż pionowej przedniej części ramy.
Bo strach się patrzeć na termometr po zjeździe z asfaltu.

piesy - 2015-08-31 22:24:35

DzikDzik nie zostały Ci jakieś graty do XRki? Też mam taką z dokumentami belgijskimi i chyba uda mi się zarejestrować. Na razie zrobiłem remont silnika tzn szlif korba łożyska w silniku. Zostało do roboty sprzęgło dwa zawory do wymiany i dla pewności łańcuszek rozrządu choć ten co jest jeszcze w miarę. No i cała buda do odświeżenia. Generalnie poszukuję błotnilów lampy przedniej i co tam mi się jeszcze trafi uzbierać. Moto mi się zajebiście podoba i raczej zostanie u mnie na długo. Chyba że wyjdą jakieś siupy przy rejestracji lub padnie część niemożliwa do zdobycia

DzikiDzik - 2015-09-01 16:04:38

Nie mam zbędnych rzeczy od XR. Sam  nie mam świateł. Jak złoże ją i będzie działać to dostanie ledy bo i tak nie mam papierów do niej.  Ty musisz mieć homologowane lampy, kup jakieś używki choćby lampę od fergussona przednia nowa 55 zł wymiarami jakiś cm więcej niż 650 ka . Musi mieć stop i oświetlenie tablicy pewnie czyli kwadraciak jak w XLce, nie taki szczątkowy lampionek XR teren only.  Chcesz pogadać o XR to dawaj do wątku com założył obok.

DzikiDzik - 2015-10-12 11:53:05

Sprzęt odpalony. Nie działa sprzęgło.  Po rozebraniu nic złego nie stwierdziłem. Nie idzie nacisnąć klamki jakby ruch koszyka był utrudniony.  Ile macie po przykręceniu kosza, luzu na koszyku wewnętrznym przed przyjęciem sprężyn ??

Zdupczyłem z bakiem bom najpierw pomalował (przy okazji zderzaka samochodu) a potem go odrdzewiłem Fosolem. No i ten mu dwie dziurki wyżarł. Pęcherze dwa się pojawiły od paliwa.  Czym zalepić ?

ducati996 - 2015-10-12 22:36:51

Dziku najlepiej odczyść i zacynuj normalnie kolbą i cyną jak ocynkowaną rynnę powinno działać,no chyba że masz plastikowy...to nie wiem...

Galar - 2015-10-12 22:48:32

Tylko cynowanie ale nie na kwas tylko pastę.

DzikiDzik - 2015-10-13 21:04:22

A we deupie s tym. Nabawiłem się już tym bakiem. Jest wyjątkowo wredny bo ręki do niego nie włoży. Ma kołnierz stalowy w postaci odcinka rury że paliwa przez wlew nie wyleje. Żeby wylać resztkę fuelu trzeba wykręcić kranik i wyciągnąć rurkę filtrującą u mnie trzeba ją wyrywać kombinerkami bo tak ciasno wchodzi w tuleję baku. Ma ze 2cm ponad dno baku wystawanie więc bez jej wyjęcia nie wyleje resztki. Bawiłem się nim tyle że mnie wk..ił dobrze. Zastosuję klej epoksydowy metalowy co go mam i pisze w nim że się nadaje do łatania baków. Dziura jest mm lub półtorej średnicy, drugiej to ledwo dostrzec można. Oczyszczę zewnętrznie, zaleję klejem i zamaluję. Przez zimę będzie czas dla paliwa na ew. przewiercenie ujścia. Jest takie coś jak epoksyd wewnętrzny fenol foxol jakoś tam czytałem ale drogie i pracochłonne, 3 etapowe. wolę dać 200 za używkę bak dobry.
Fosol jakiś taki wujowy, robi się z niego olej o konsystencji oleju, ropy spod paznokcia kuźwa,  zielony, liter zużyłem do baku. Co zostało nie gryzie śrub czyli do wylania tylko gdzie?

Ktoś pytał o blaszkę w głowicy. W XL jej nie ma, jest zaślepiona. W XR owszem jest i ona przeprowadza na złączeniu głowicy i pokrywy powietrze z lewego kanału gaźnika do prawego i zabezpiecza przed powrotnym przelotem, bo to zawór jednokierunkowy z tej blaszki jest. Czyli jakiś strzał czy ciśnienie swobodne daje na prawy ale zamyka powrót. Czemu to służy, donno.

PS. O Fertan i Tapox 2k mi chodziło http://fertan.pl/zastosowanie/motoryzac … ki-paliwa/  wygląda obiecująco ale sporo roboty i koszt też, a przy trudnym wylewaniu nie chcę mi się bawić. Widziałem po 150zł bak.

DzikiDzik - 2015-10-17 14:27:01

Ech te rzeczy martwe, czasem nie ma na nie siły. Składam rozkładam, no nie ma luzu koszyk wewnętrzny a musi być by tarcze mogły się zluzować od wciśnięcia blachy działającej na 4 bolce. Rok jeździłem na tym sprzęgle a teraz co za kaprys? Mierzę suwmiarką je i XR's clutch. Indentyczne. Jednak XRka nie ma pierścieni sprężynujących (lub sprężyn pierścieniowych) między koszykiem a zestawem tarcz: nr 6 i 13 http://www.partzilla.com/parts/search/H … parts.html
No to wyjąłem jeden pierścień ten stożkowy (drugi jest płaski, stanowi podkładkę) i luz się zrobił, jakieś 2mm. Skręciłem na nowych sprężynach, elegancko rabotajet.

W sklepach z farbami są fajne filterki lejkowate do farb o oczkach np 190mikrometrów. Dobre do przesiewania niepewnej benzyny czy oleju.

Bak sklejony epoxydem TechnicqLL, foty w galerii. Trochę to było konsystencji białka jaja na patelni i spływało, pewnie za dużo nałożyłem. Chciałem wypełnić jednocześnie a to jak budapren się zachowuje i musiałem się pobawić by zostało na miejscu szpachelką i opalarką. Łaty z białym i klarem pędzelkiem położone, pójdą na to nalepki :) .

15km zrobione po ciemku. Trochę prycha i nierówno chodzi na postoju, ale poczekam jak starą benę wypali i gaźnik się przepłuka. Nie chciałem go rozbierać bo mam zimę od tego. Zdjąłem miseczki i poczyściłem ale nie było co. Mam filterek założony przy kraniku i widać robotę robi.
Odkryłem, że śrubka po lewej stronie lampy pod nią reguluje kąt światła na boki, a nie na wysokość.. :P

Silnik prysłem Motipem do silników 150C, gar Motip 800C, wyżej chyba wcześniej Championem 650C bodaj. Rury po dokładnym szczotkowaniu i fosolowaniu pokryłem antracytowym Motipem 800C. WIdać za dużo go dałem bo na kolankach złuszczyły się zewnętrzne warstwy. Pewnie za mało wypaliłem opalarą albo zwyczajnie za dużo.

Kierunek tylny potrzebuję. Jakieś namiary? ITracing i inne mają przednie. Są na jebaju w USA czy Tajwanie z darmową przesyłką za 36$ jeno widzę.

Wsadziłem gniazdo klasysczne/USB i mi chyba ono zeżarło aku, ścierwo zjadło mego Yuasa do 5V w kilka dób! :wkurzony: A rok stał bez ingerencji i trzymał ponad 12V.  Co to za szczur w tym siedzi  http://centerdi.pl/product-pol-1514-AG4 … wgodqxUMwQ  że zjada me elektrony ??

Ledy bym wsadził w kokpit i tył bo zajada to 12W na postoju. Podświetlenie licznika i obrotka to 2x 1,7W, przód postój 4W tył 5W. Kontrolka kierunków czy neutrala ma aż 3W, długich 2W. Na wsuwki małe, 18mm długości, T5 bodaj mount. Warte są te ledziki montażu, czy słabo lub za mocno świecą? Tylna P21/5W to już 25zyko sensowna kosztuje. Ma takie kto?  Do kierunków to pewnie i przerywacz trzeba inny, ale bez przesady. Instrukcja podaje 230W stojana. To 650L ma 180W !

Dziś miałem jechać na przegląd, ale po porannym ustawieniu zaworów na ścisło, dostałem takiego kopa, że jadę do jakuzzi na basen, bo mi jazdę wybiła na parę dni...  :[ Z resztą pada.

ducati996 - 2015-10-17 21:45:04

Tak po mojemu to jeszcze żadnemu sprzętowi częstsza wymiana oliwki nie zaszkodziła,jak masz finanse to zmieniaj a silnik napewno ci tego nie wypomni :)

DzikiDzik - 2015-10-18 08:33:28

No zamierzam zmienić po jakichś 100-300km. Przy okazji tego sprzęgła obczyściłem siatkę w odstojniku, zmieniłem filterek i przesiałem olej przez te 190um. Nie mieliście problemów w 600kach z lewą stroną głowicy jak ten yankee:
https://www.youtube.com/watch?v=eplHeAcgnrI ?  Czyż instalacja szerszej rurki i otworów dolotowych tudzież powiększenie chłodzenia rurki nie jest dobrym pomysłem w przypadku tych silników, gdzie jest mało oleju?
Przy okazji: łożysko prawe wałka ma mieć uszczelnienie na zewnątrz, by stworzyć komorę dla wchodzącego tam oleju z pokrywy. Dzięki temu wchodzi on do wałka i smaruje rozbryzgowo wszystko, a nie spada komorą łańcuchową bezużytecznie.

DzikiDzik - 2015-12-14 16:44:51

Po 300km zdjąłem głowicę bo zapomniałem zrobić gwintów nadwyrężonych i puściły ze 3 jak dokręcałem pokrywę. Olej ciekł nieco więc trzabyło znów gmernąć.  Co sądzicie o jej wyglądzie?
https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing
Zawory wydechowe wyraźnie jasne, czyli mieszanka zbyt uboga? Musze zmienić olej z minerała 20W50 na 10W40 bo przy temp poniżej 10st to nie chce palić. Par-par zrobi po każdy kopniaku i tyle. Z pychu muszę go gnać.
Gaźnik poszedł na myjkę, sprawdziłem poziom paliwa na pływakach, był ok czyli 18mm. Poddały się warstwy antykorozyjne na blaszkach gaziora tom pomalował.
Kolektor ssący sklejony na sztywno pastą alu epoxy, bo wcześniej był na gumowo tj płynną uszczelką i puścił. Na razie trzymie.
Olej 5W jednak za rzadki w teleskopy bo telepie nieco na szutrze itp. Podczas szybkiej jazdy po dołach ok ale do zwykłej jazdy czuć brak komfortu.
Tylne kierunki wędrują na krótko przy lampie gdyż zbyt są narażone na zniszczenie.

Galar - 2015-12-18 15:15:03

Źle te zawory wydechowe nie wyglądają. Bardziej sugerowałby się kolorem świecy. Widać, że nie bierze oleju.
Bardziej mnie zastanawiają rysy (pęknięcia) na głowicy pomiędzy komorą a rurką z prawej strony oraz idące od otworu gdzie pracuje łańcuch rozrządu a komorą spalania. Chyba że to tylko tak wygląda na zdjęciu. Co do oleju ja mam zalany 20W/50 i rzeczywiście stawia trochę większy opór przy uruchamianiu ale bez przesady. U mnie odpali i chwilę pochodzi i gaśnie a za drugim odpaleniem pracuje bez problemu przy temperaturze 0 st.

DzikiDzik - 2016-01-03 18:09:23

To nie rysy tylko pewnie nici ze szmaty lub sierść psa. Po wizycie w autoszlifie celem naprawy kilku gwintów wyglądała tak:  https://drive.google.com/file/d/0B3RIqV … sp=sharing
Zmiana oleju na 10W40 poprawiła uruchamianie. Przy okazji przypomniałem sobie, że przy malowaniu blaszek gaźnika naruszyłem śrubkę regulującą wysokość lewej przepustnicy (plombowana żółtą farbą fabrycznie). Nie jest to śruba wolnych obrotów. Ją też podniosłem trochę.

emilloo - 2016-08-08 17:52:51

Dzikidzik w związku z tym, że podobnie jak Ty swego czasu staram się zregenerować głowicę, a zawory do wymiany chciałbym się Ciebie zapytać jak tam sprawują się dorabiane?  Nowe na motoriście dostępne ale cena absurdalna jak dla mnie...

DzikiDzik - 2016-08-08 21:42:32

No działają. Jak tam się wytarły to musiałbym rozebrać sam i pomierzyć bo jak dałem do autoszlifa miejscowego by mi gwinty naprawili i sprawdzili przy okazji stan, to powiedzieli że dobra jest i nie ma co szukać dziury w moście. Poka te w motoriście. Niedawno pojawiły się wydechowe w Holandii  http://www.cmsnl.com/honda-xl350r-1985- … l_q=xl350r  o , został już jeden, ale ceny netto... http://www.cmsnl.com/honda-xl350r-1985- … 6jfwhKCi6Q
Pojawiły się nawet tłoki, niestety komplet kosztuje więcej niż Wossner   http://www.cmsnl.com/honda-xl350r-1985- … ml#results

emilloo - 2016-08-09 16:55:50

http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/ … 21-471-000
i
http://czescihonda.motorista.pl/szukaj/ … 11-428-000
...tyle że ja o dwieściepięćdziesionie prawie.

Galar - 2016-08-09 17:12:58

A ja bym uderzył do firmy Paradowscy http://www.amp.eu/
Na pewno tańsi niż oryginał a dorabiają zajebiście.

DzikiDzik - 2016-08-31 07:38:37

Koleżka xl350wro twierdzi, że wsadził zawory od XR400 i chodziły. Ułamki mm ponoć się różnią. No jak można się nie podzielić takimi info na forum to nie rozumiem... :/
No ba... https://drive.google.com/open?id=0B3RIq … zZsLXU5cTQ   zrezać mm po fi grzyba jednego, uciąć kawałek jednego i drugiego, sprawdzić spasowanie z gniazdami i już. 4szt za 330zł. Ciekawe jak kąty przylgni gniazd się różnią.

xl350wro - 2017-08-12 11:52:15

Hej. Jestem tutaj znowu ponieważ moto znowu padł.. Pisze dla potomnych. Odpowiadajac na poprzedniego posta nie twierdzilem wczeniej ze wsadziłem zawory tylko sa podobne i prosiłem by ktos zmierzyl suwmiarka dlugosc oryginalnych zaworow skoro tyle osob ma rozebrany silnik.. Ale bez echa sie rozeszlo takze dzieki za pomoc.. Wiec  tak rok temu zaryzykowalem i faktycznie kupilem 4 nowe zawory od xr400 ktore sa torche dluzsze nie wiem o ile bo wszystkie moje oryginalne zawory sa pogiete. Glowica miała wymieniane jedno gniazdo zaworowe reszta została oryginalna zawory zostały dotarte i tak moto odpalilo! I przejechalem tak z 400km i niestety zawor wydechowy zlamal sie znowu.. W kazdym razie zawory pasuja wedlug mnie i chyba jeszcze raz tak zaryzykuje. Z tego co sie dowiedzialem oryginalne zawory sa z domieszka tytanu a te z xr400 nie moze stad problem chociaz.. Jakby ktos mial wiecej pytan to zapraszm do kontaktu rowniez jezeli ktos ma czesci gory silnika do tego modelu, chetnie sie powymieniam bo tez sporo ich mi zostalo. Pozdrawiam.

Łysy - 2017-08-27 21:40:07

jeśli wszystko jest złożone tak jak powinno to musi jeździć. W jaki sposób rozleciał się ten zawór? może nie ma osiowości prowadnicy względem gniazda bo po strzale rozrządu ruszyło całość. Zobacz z czego masz prowadnicę,w jakim stopie jest osadzona- a z czego jest zawór. Tu się nie ma co spuszczać nad tematem itd bo potencjał w tych czasach jest potężny- co nie wymyślimy- to zrobią.

DzikiDzik - 2017-08-29 01:42:38

Słuszne jest powiedzenie 'gdy trwoga to do Boga'.  Widzę że ludzie wychodzą na fora jak się coś popsuje i trzeba pomocy lub obrobić  dupę sprzedawcy czy rzemieślnikowi. Jak wszystko gra to reszta może nie istnieć...
Wymiary zaworów pisałem w poście nr 7 w czwartym akapicie, 3,5 roku temu... Ale czytać też trza umić.
Urwane zawory mogą być skutkiem przegrzania. Ono jest skutkiem braku oleju w głowicy. Sprawdź drogę olejową np. czy masz siemering na prawym końcu wału działający. Bez niego nie ma oleju idącego na TOP.

pojemniki mapa https://lukaszsurma.pl/