Witam,

Jestem na etapie odbudowy XL-ki w wersji RM, mam rozebrany silnik i zastanawiam się czy go pomalować. Myślałem że dekle i kartery pomaluje proszkowo a cylinder i głowicę czymś żaroodpornym w sprayu, myślicie że to zda egzamin, a może ktoś już ma jakieś doświadczenie w tej materii?

Znalazłem forum w Holandii i ktoś malował silnik, tylko nie mogę dojść jaka to metoda, czy proszkowo czy akrylem u lakiernika? Rzućcie okiem na to, może ktoś będzie wiedział co to jest.

http://www.honda-xl.nl/forum/viewtopic. … 5&start=15

Z góry dzięki za pomoc,

Hej, człowiek który wykonywał szlif w mojej Hondzie doradził właśnie, ażeby cylindra głowicy i pokrywy zaworów nie malować proszkowo, może to pogorszyć chłodzenie, boczne dekle owszem. Na te elementy proponował żaroodporny spray.

Na tych zdjęciach silnik wygląda wprost cudnie. A wracając do malowania, to wszelakie metody lakiernicze stanowią pewną barierę cieplną, jedne większą a inne mniejszą. Na cylinder z głowicą raczej spray żaroodporny położony na prawdę cieniutką warstewką.

To co myślicie, jakie jest to malowanie, lakiernik akrylem czy proszkowo?

Raczej proszkowo.

to jest amelinium, tego nie pomalujesz !

Pomalujesz,pomalujesz - jest specjalny spray do malowania kominków,firmy Śniezka

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e9b … 2b257.html

Sprawdzone,i działa z aluminium :)

http://www.youtube.com/watch?v=t8lnCA8PHJM

http://mikuni.istore.pl/pl/motip-lakier … zarny.html

ja malowałem tym, po wygrzaniu w piekarniku lub po porządnym nagrzaniu silnika lakier się utwardza  i jest odporny na benzyne i oleje polecam