W takim razie to spoko. Wlejesz 2,5l oleju i będziesz widział jak zacznie nagle ubywać na bagnecie.

Jak nie jesteś w ogóle pewny co do ilości oleju, to dolej trochę na wszelki wypadek a potem w razie czego jak będzie za dużo, to strzykawką odciągniesz nadmiar. Ten silnik nawet jakby miał litr oleju to raczej nic by mu nie było gdybyś odpalił go na postoju. Więc po uruchomieniu niech popracuje sobie kilkanaście minut aż przetłoczy olej do ramy, zgaś i wtedy sprawdź stan.

Jak sprawdzałem u siebie, to zawsze silnik popracował aż się rozgrzał. Dopiero wtedy można było właściwie ocienić ilość oleju.

odpal moto na chwile tak żeby się olej rozprowadził, zagaś i odkręć korek, wytrzyj miarkę, wsadź i wyciągnij. Jak jest to jest a jak niema to trzeba dolać